Ciekawe czy lipiec przywita Leosia słońcem, czy może deszczem? Jakby nie było, premiera "Ficyjnego ja" celuje w sam środek wakacji! Mam nadzieję, że okaże się idealną urlopową lekturą.
A tak oto prezentuje się okładka książki.
Już niedługo będzie można zobaczyć ją w księgarniach :)